2018-01-25

„Nasz nowy dom” pomaga również… Tego nie było na wizji

0

Katarzyna Dowbor ma pewną pasję, którą dzieli z nią ekipa jej programu. Widzowie Polsatu doskonale wiedzą, że prowadząca „Nasz nowy dom” odmienia życie ludziom ubogim i tym, których spotkało nieszczęście. Ale gdy gasną światła i wyłączają się kamery, razem ze współpracownikami pochyla się także nad losem bezbronnych …… zwierząt.

Dziennikarka opowiedziała ostatnio, że ona i jej ekipa nie ograniczają się wyłącznie do remontowania domów. - Tego na ekranie nie widać, ale ratujemy bardzo dużo zwierząt. Zabieramy psy i koty, które potem trafiają do adopcji - przyznała.

Okazało się, że sama przygarnęła kotkę. Podobnie postąpiła jej charakteryzatorka, a architekt wziął do siebie aż dwa koty. Jej sąsiedzi przygarnęli natomiast psa. A jakby tego było mało, to kiedy ekipa znalazła kota skrzywdzonego przez okrutnych ludzi, wszyscy składali się na jego operację.

Praca nad programem „Nasz nowy dom” i pomoc niesiona zwierzętom nie mogły pozostać bez wpływu na samą Katarzynę Dowbor, która przyznaje, że te doświadczenia pomogły jej dojrzeć.

- Zanim zaczęłam robić „Nasz nowy dom” byłam beztroska. Wydawało mi się, że wszystko wszystkim się udaje. A tak nie jest. Dojrzałam jako człowiek i zdobyłam się na pewną refleksję - zdradziła w rozmowie z „Twoim Imperium”.

Czy Katarzyna Dowbor ma jeszcze jakieś szlachetne tajemnice w zanadrzu? Być może przekonamy się, oglądając kolejne odcinki.

Zobacz także:
„Nasz nowy dom” - odcinek 106: Dzierżanowo
„Nasz nowy dom” - odcinek 105: Szczytno
„Nasz nowy dom” - odcinek 104: Wierzbno
„Nasz nowy dom” - odcinek 103: Morąg
„Nasz nowy dom” - odcinek 102: Chojno
„Nasz nowy dom” - odcinek 101: Napiwoda
„Nasz nowy dom” - odcinek 100: Wągrowiec
„Nasz nowy dom” - odcinek 99: Rybienko Stare
„Nasz nowy dom” - odcinek 98: Cybulice Małe
„Nasz nowy dom” - odcinek 97: Raciszyn

Komentarze