- Niewiele się mogę dowiedzieć o tobie z artykułów w internecie - stwierdził Krzysztof Ibisz. - To niemożliwe, jestem taka szczera - odparła rozbawiona Katarzyna Warnke. - To, że umiem grać, zawdzięczam teatrowi - dodała aktorka, odnosząc się do plotek o tym, że role w filmach Patryka Vegi zawdzięcza koneksjom i małżeństwu z Piotrem Stramowskim.
Katarzyna Warnke pochodzi z Grudziądza. Tam stawiała pierwsze aktorskie kroki w teatrze wizji i ruchu. Ciało było jej instrumentem, z którego dziś sprawnie korzysta, tworząc mocne role. Historię sztuki porzuciła dla krakowskiej PWST. Jeszcze jako studentka wyreżyserowała spektakl „Drzewo tropików” - co ciekawe, w zastępstwie samego Jana Peszka. W trakcie kariery grała, reżyserowała i pisała. Wachlarz swoich możliwości na ekranie pokazała w „W spirali” Konrada Aksinowicza. Jej filmowego męża zagrał wówczas Piotr Stramowski, z którym rok później stanęła na ślubnym kobiercu w rzeczywistości. Umie być amantką i femme fatale. Mocno stąpa po ziemi, gotuje tylko wtedy, kiedy chce i lubi, bo nienawidzi robić rzeczy które wypada. Buduje dom zgodnie ze swoimi przekonaniami i jest artystką krwi i kości.
- Mój tata był elektrykiem, a mama pracowała w księgowości. W domu było dużo książek. Widywałam rodziców czytających, wspólnie oglądaliśmy Teatr Telewizji - opowiedziała artystka. Katarzyna Warnke mówiła na antenie Polsat Cafe także o perypetiach związanych ze studiami, przygotowaniach do egzaminów i wsparciu rodziców, jakie dostawała na każdym kroku. - Krzysztof Globisz nauczył mnie większości tego, co potrafię - przyznała w kontekście rozmowy o swoim warsztacie aktorskim.
- Bardzo chciałam grać w filmach, a teatr jest ulotny. Miałam poczucie, że chciałam zarejestrować to, co potrafię - stwierdziła Warnke, odnosząc się do przejścia ze sceny teatru na wielki ekran. Na planie filmu poznała swojego męża. Co zaintrygowało ją w Piotrze Stramowskim? - Rodzaj skromności i ciepła - akcentowała artystka. Krzysztof Ibisz dopytywał, jak to jest być żoną najbardziej pożądanego faceta w Polsce? - Zazdrość zależy od partnera, z którym się jest. Od takiego komfortu, jaki ci daje - wyznała. Katarzyna Warnke w „Demakijażu” mówiła również o kontrolowaniu męża i dostępie do jego telefonu. Jak to wygląda w związku Katarzyny i Piotra?
Jaka jest opinia artystki na temat różnicy wieku w związku, biorąc pod uwagę, że to ona jest starsza od swojego partnera? Nadmierne zainteresowanie tabloidów tą sprawą porównała do wytykania koloru skóry. - To jest okropne i okrutne. To są wybory sercowe i w tej przestrzeni powinno się to odbierać - podkreśliła. Jaki jest stosunek Katarzyny Warnke do nagości w sztuce? Kto mówi jej o plotkach na osobiste tematy? Jaką największą bzdurę napisały o niej media? Co sądzi o chirurgii plastycznej? O tym wszystkim aktorka powiedziała Krzysztofowi Ibiszowi w programie „Demakijaż”.
„Demakijaż” w niedzielę o godz. 15:00 w POLSAT CAFE.
Zobacz także:
Maja Ostaszewska: Rodzice zarażali nas pięknymi ideami
Helena Norowicz: Trzeba żyć w zgodzie z sobą
Ewa Błaszczyk: Lubię dawać, bo to wraca
Hanna Lis w „Demakijażu”: W życiu jestem minimalistką
Patrycja Markowska: Warto walczyć póki starczy siły
Krzysztof Ibisz: Ludzie nam ufają, to bezcenny kapitał
Magdalena Mielcarz: Moje życie jest przygodą
Joanna Liszowska: Najlepsza mama to szczęśliwa mama
Krystyna Janda w „Demakijażu”: Z latami łagodnieję
Karolina Szostak: Kobiety dziękują mi, że je zmotywowałam
Katarzyna Dowbor: Zakochuję się w intelekcie
Martyna Wojciechowska: Zatrzyma mnie tylko córka
Natasza Urbańska: Przytulanie załatwia wiele spraw
Dorota Wellman: Zauważam drugiego człowieka
Ewa Zakrzewska zwierzyła się Krzysztofowi Ibiszowi
Agnieszka Dygant: Lubię gdy mężczyźni są mężczyznami