Michał Koterski i Marcela Leszczak niedawno powitali na świecie swoje pierwsze dziecko. Syn Fryderyk ma już niecały roczek i z tej okazji aktor postanowił podzielić się kilkoma refleksjami na temat najważniejszej roli swojego życia, czyli ojcostwa. - Nie ma doznań porównywalnych z narodzinami dziecka. Ja to tak odbieram. To było najcudowniejsze przeżycie w moim życiu - wspomina w wywiadzie dla tygodnika „Twoje Imperium”.
Aktor nie sądził, że rodzice w pierwszy latach życia dziecka muszą wykonać aż tak trudną pracę. - Jestem na początku tej drogi, więc uczę się tego ojcostwa. Chyba nikt się nie urodził ojcem i nie jest przygotowany na rodzicielstwo. Jest to trudna rola, ponieważ jest to odpowiedzialność za drugiego człowieka i za to, jaki on będzie - wyjaśnia w magazynie „VIVA!”.
Michał Koterski docenia wszystkie chwile spędzone z synkiem, ale przyznaje, że nie zawsze jest kolorowo. Kolekcjonuje wszystkie cudowne momenty, w których np. Fryderyk się śmieje się i zaczyna mówić, ale bywa też ciężko. - Tak to już jest skonstruowane życie. Piękne dni są niczym bez tych złych, bo wtedy nie czekalibyśmy na ich nadejście - tłumaczy.
„Pierwsza miłość” od poniedziałku do piątku o godz. 18:00 w Telewizji POLSAT.
Zobacz także:
Michał Koterski pokazał syna. Jak wygląda Fryderyk?
Katarzyna Sowińska: Ten romans to historia z życia
Edyta Herbuś pokazała zdjęcie z dzieciństwa. Jak wyglądała?