Na początek niespodzianka! Dwoje byłych uczestników programu stworzyło duet Steve Wonder i Ariana Grande. W rolach głównych Aleksandra Szwed oraz Marek Kaliszuk, którzy wykonali utwór „Faith”.
Zwycięzcy drugiej i piątej edycji programu pokazali, że nadal są w świetnej formie. A jakie umiejętności zaprezentowali bohaterowie dziesiątego sezonu? Czym zaskoczyli w 90. odcinku „Twoja Twarz Brzmi Znajomo”?
Rywalizacja zaczęła się z wysokiego „C", a raczej wysokiego „B". W akcji... Bono! - Sto procent muzyka, wokalisty i artysty - przyznał Rafał Szatan, któremu przypadł zaszczyt wcielenia się w Irlandczyka z grupy U2. Tym bardziej, że „Pride (In the Name of Love)” z 1984 roku to ważny przebój w historii zespołu. Jak wypadł? - To było godne otwarcie jubileuszowego odcinka. Dałeś z siebie wszystko! - chwalił Kacper Kuszewski. Wtórowała mu Katarzyna Skrzynecka. - Fantastyczne, charyzmatyczne wcielenie z niesamowitym głosem - wskazała jurorka. - Nastąpiła gradacja emocji, którą też ma Bono. Wyszedł z ciebie szatan - podsumowała Małgorzata Walewska.
- Ta piosenka była przebojem w kilkunastu językach. „To były piękne dni” - w ten sposób prowadzący Piotr Gąsowski zaanonsował utwór z repertuaru Haliny Kunickiej, który miała przygotować Honorata Skarbek. Czy poradziła sobie z metamorfozą? - Zacznę od postawy. Piękna, posągowa, długa szyja, taka lekka wyniosłość. Bardzo to jest w stylu. Widać dbałość o barwę, o kolor. Troszeczkę rytmicznie były takie momenty kiedy, mimo tych lekkich wahań, zachowałaś zimną krew, wróciłaś na właściwe tory. Przepiękna kreacja - oceniła Małgorzata Walewska. - Zgadzała mi się sylwetka i powłóczyste spojrzenie - dostrzegł Kacper Kuszewski. - Udało ci się odtworzyć elegancję Haliny Kunickiej, a jej głos był przepięknie zrobiony - doceniła Katarzyna Skrzynecka. - Jestem pod ogromnym wrażeniem występu. Pani Halina była gdzieś obecna tutaj, ale to nie byłaś ty - przyznał Paweł Królikowski.
Ciemne okulary, kamienna twarz i charakterystyczna maniera śpiewu. „Boogie”, lider grupy Łobuzy, zabrał widzów w muzyczną podróż na Wyspy Brytyjskie jako Liam Gallagher z Oasis. - W latach sześćdziesiątych była czwórka z Liverpoolu, a w latach dziewięćdziesiątych dwójka z Manchesteru i byli do siebie bardzo podobni - przedstawił tło do „Wonderwall” Piotr Gąsowski. Jak twórca znany z estetyki disco polo czuł się w britpopie? - Bardzo mi się podobało. Klimat jak zakłady Ursusa tuż po likwidacji, a byli pracownicy w zakładowym klubie kultury urządzili sobie zespół. Dodałeś charakteru. Mało mi ciebie. Chcę więcej! - opisał wrażenia Paweł Królikowski. - Bardzo był to dobry występ, bardzo klimatyczny i bardzo mi się podobał - bardzo dosadnie wyraziła się Kasia Skrzynecka. - Odnoszę wrażenie, że jesteś człowiekiem, który lubi być lubianym. Pozwoliłeś sobie na scenie, aby nie być takim sympatycznym kolesiem - klarował Kacper Kuszewski.
Myślisz „Moonlight Shadow”, mówisz Mike Oldfield, ale tak naprawdę ten wielki przebój wiele zawdzięcza również Maggie Reilly. To właśnie szkocka wokalistka użyczyła głosu do hitu, który przypadł w udziale Mateuszowi Ziółko. - Tu trzeba położyć nacisk na emocje - zapowiadał uczestnik i dodał, że wylosowana przez niego piosenkarka jest bardzo „liryczna”. Czy udało mu się zachować ten klimat? - Ja się dałem zupełnie nabrać, bo zobaczyłem ciebie i byłem przekonany, że zaraz będzie tu występować Michalina. Dopiero jak dziewica chrząknęła to mi Kacper podpowiedział, że to nie ta dziewica, tylko to jest Ziółko - żartował Paweł Królikowski. - Pozorna łatwość tej kreacji, bez ekspresji, ale cała nasza uwaga skupiona była na linii wokalnej - zaznaczył Kacper Kuszewski. - Urzekła mnie twoja praca oczami - znalazła atut Małgorzata Walewska.
Afric Simon lubi mieszać style. Nic dziwnego, bo to syn Brazylijczyka i Mozambijki, dla którego znakiem jakości jest miks folkloru afrykańskiego, rytmów latynoamerykańskich oraz popu. Hit „Hafanana” z 1975 roku tylko to potwierdza. Czy Michalina Sosna miała łatwe zadanie? - Jego utwory charakteryzują się prostotą - wspomniała przed wejściem do windy. Efekt? - Torpeda energii, fantastyczny taniec. Ja nie wiem, czy od twojego dzisiejszego występu ten program na pewno będzie dotyczył tylko twarzy, która brzmi znajomo. Wszystko to co wykonałaś przodem było fantastyczne, ale to co wykonałaś tyłem, to chociażby za ten tył masz u mnie więcej punktów dzisiaj - stwierdziła Kasia Skrzynecka. - Ten facet to jest sprężyna i to udało ci się oddać - chwaliła Małgorzata Walewska. - Świetny występ! Fenomenalna gibkość - uznał Paweł Królikowski.
- To smutna historia - powiedziała Adriana Kalska o tekście do „Statki na niebie”. - No i nie ma się tu za czym ukryć, bo z kobiecego głosu muszę zrobić męski - dodała aktorka, która przeszła zaskakującą transformację w lidera grupy De Mono. Jaki był z niej Andrzej Krzywy? - Podobała mi się ta charakterystyczna lekka sztywność w karku i te gesty, które są takie odrobinę poza rytmem. To wszystko złożyło się też na tę postać, którą bardzo pięknie uchwyciłaś. Bardzo jakby prosty ci ten Krzywy wyszedł - doceniła Małgorzata Walewska. - Śpiewałaś głosem Andrzeja Krzywego gasząc sylaby na końcu - dostrzegła Katarzyna Skrzynecka. - Nie wierzyłaś w siebie, ale kupiłem ten występ w całości - przyznał Kacper Kuszewski.
Muzyka latynoamerykańska zawsze porywała tłumy i wpadała w ucho, a jednym z największych hitów tego nurtu jest właśnie ten. - Żeby zatańczyć „La Bambę” potrzeba trochę gracji, wtedy będzie La Bomba, kto nie tańczy ten trąba - tak Piotr Gąsowski odniósł się do Kasi Maciąg, która na scenie przeistoczyła się w Davida Hidalgo z grupy Los Lobos. Aktorka przyznała, że największym wyzwaniem była imitacja głosu artysty i jego lekkiego seplenienia. Co na to jury? - Pełne złudzenie oryginału postaci. Przeistoczyłaś się w faceta z wystającą wątrobą i trzustką. Świetnie! - powiedział Paweł Królikowski. - Trudno było zbliżyć się do oryginału, ale bardzo ci ładnie w tej puszystości - stwierdziła Małgorzata Walewska.
Przebojowa podróż w trzecim odcinku „Twoja Twarz Brzmi Znajomo” zakończyła się w Polsce, w czasach współczesnych. Marek Molak zmierzył się z jedną z najciekawszych osobowości muzycznych krajowej sceny. - Do tej pani nie wystarczy mówić „Proszę Pani”. Do niej trzeba się zwracać „O Pani!” - tak prowadzący Piotr Gąsowski wskazał na hit Grzegorza Hyżego. - On jest nietypowym wokalistą. Ma bardzo szeroką skalę - mówił przed wejściem na scenę uczestnik. Aktor niemal w perfekcyjny sposób odtworzył postać, zarówno jeśli chodzi o wygląd, jak i manierę głosową. Nie uszło to uwadze siedzących za stołem sędziów.
Kasia Skrzynecka i Paweł Królikowski wstali. - Normalnie kopara opada - zachwycał się juror. - Byłam ciekawa, czy taki bardzo charakterystyczny wokal i manierę uda Ci się dzisiaj zrobić i utrzymać od początku do końca. Było to rewelacyjne! Marek gratuluję Ci - chwaliła jurorka. - Tobie to przyszło bez wysiłku. Fenomenalnie! - podsumował Kacper Kuszewski.
Głosowanie było raczej formalnością, a zwycięzcą odcinka został Marek Molak. Czek na 10 tysięcy złotych przekazał Fundacji Mam Marzenie, która pomaga spełniać marzenia niepełnosprawnych dzieci.
Zobacz finałowy występ:
W czwartym odcinku pojawią się:
Katarzyna Maciąg - Debbie Harry (Blondie)
Adriana Kalska - Margaret
„Boogie” - Norbi
Honorata Skarbek - Rihanna
Mateusz Ziółko - Zbigniew Wodecki
Michalina Sosna - Limahl (Kajagoogoo)
Rafał Szatan - Julio Iglesias
Marek Molak - Maria Koterbska
Oglądaj w IPLA.TV: „Twoja Twarz Brzmi Znajomo” - sezon 10, odcinek 3
„Twoja Twarz Brzmi Znajomo” w sobotę o godz. 22:00 w Telewizji POLSAT.
Oficjalny profil „Twoja Twarz Brzmi Znajomo” na Instagramie - @twojatwarzbrzmiznajomo
Zobacz także:
Rafał Szatan najlepszy! Zaśpiewał jak Tanita Tikaram
Tak Adriana Kalska robi reggae! Sukces prosto z Jamajki
„Boogie”: Noszenie szpilek to dla mnie wyzwanie
Katarzyna Maciąg: To mądry i uczciwy program
Filip Lato radzi uczestnikom „Twoja Twarz Brzmi Znajomo”
Honorata Skarbek najbardziej lubi radykalne zmiany
Mateusz Ziółko: Żaden program nie stawia tak trudnych wyzwań