Ten odcinek pachniał pizzą i był dynamiczny niczym czerwone ferrari na autostradzie z Rzymu do Mediolanu. A to dlatego, że uczestnicy prezentowali piosenki stworzone przez artystów rodem z Włoch. Ale najpierw wspomnienie... - Była jedną z największych gwiazd w historii opery. Odeszła kilkanaście dni temu - zapowiedział Maciej Dowbor. W hołdzie dla Montserrat Caballe, Kasia Skrzynecka i Kacper Kuszewski zaprezentowali jej duet z Jose Carrerasem. Oklaskom nie było końca.
To nie jedyna niespodzianka. Za sędziowskim stołem, w fotelu Małgorzaty Walewskiej, którą zatrzymały próby do spektaklu, zasiadł Stefano Terrazzino. Nikt nie pasowałby lepiej do odcinka dedykowanego hitom związanym z Italią. Jak wybitny tancerz, doskonale znany m.in. z udziału w „Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami”, reagował na metamorfozy?
Pierwszy muzyczną przemianę przeszedł „Boogie”, który wystąpił jako Domenico Modugno w utworze „Nel blu, dipinto di blu (Volare)”. - Ta piosenka jest popularna od 1958 roku - przypomniał w rozmowie z Maciejem Dowborem. Uczestnik show przyznał, że obawia się o język włoski, ale dodał, że wszyscy w grupie Łobuzy lubią jeść pizzę, więc być może nie będzie źle. Wyszło smacznie? Już sama stylizacja artysty wzbudziła zachwyt, bowiem faktycznie wyglądał łudząco podobnie do oryginału. A śpiew? - Udało ci się oddać neapolitańską radość życia - podkreślił Stefano Terrazzino. - Mam wrażenie, że materia aktorska i zadania aktorskie coraz lepiej ci idą. I że się naprawdę w tym programie rozwijasz, jak te skrzydła w „Volare”. I mam nadzieję, że masz z tego taką samą radość, jak my mamy radość z twojego rozkwitnięcia - opisała wrażenia Kasia Skrzynecka. - Wniosłeś na scenę klimat tamtej epoki - docenił Kacper Kuszewski.
- Włoscy artyści słyną z romantycznych piosenek o miłości - anonsował kolejne wykonanie Piotr Gąsowski, a Mateusz Ziółko stanął na scenie jako Drupi w przeboju „Sereno é”. Uczestnik przy okazji przypomniał, że oryginał z zawodu był... hydraulikiem. - Dlatego ja uwielbiam układać płytki - żartował. Kacper Kuszewski określił go mianem „bożyszcza polskich kobiet”, dodając jednak ze śmiechem, że „lat siedemdziesiątych”. Czy udało mu się uzyskać charakterystyczną chrypkę? - To była taka twoja interpretacja Drupiego i nawet się cieszę, że nie tak całkiem jeden do jednego, nie taki schrypiony, tylko piękna refleksyjna ballada jak upalne niedzielne popołudnie i lampka chłodnego bianco. Cudownie! - skomentował Paweł Królikowski. - Można było przymknąć oczy i słyszało się jego głos i jego chrypeczkę - uznała Katarzyna Skrzynecka. - Zaprezentowałeś wersję bardziej współczesną - stwierdził Stefano Terrazzino.
Andrea Bocelli w „Twoja Twarz Brzmi Znajomo”! - To jedyny tak dobrze zarabiający i tak znany śpiewak operowy - zaznaczył Rafał Szatan, który zmierzył się z „Brucia la terra”, utworem znanym m.in. z filmu „Ojciec chrzestny”. - Boccelli ma w głosie coś bardzo hipnotyzującego - mówił aktor przed występem. Czy udało mu się uzyskać podobny efekt? Jurorzy wstali z miejsc i oczarowani bili brawo. - Coś bardzo szlachetnego było w tym występie i podobnie jak w przypadku Mateusza, zapomniałem, że to jest program, że tu trzeba coś oceniać i słuchałem w zachwycie. Bardzo dziękuję - wypowiedział się Kacper Kuszewski. - Oprócz całej magii występu cudownie uchwyciłeś barwę głosu - dodała Katarzyna Skrzynecka. - Pan, panie Szatan, śpiewa jak anioł - komplementował Paweł Królikowski. - Na początku miałem ciary... - Stefano Terrazzino nie musiał już nic więcej dodawać.
- Za chwilę usłyszycie piosenkę pod tytułem „Szczęście” - zapowiedział Piotr Gąsowski. Na widzów czekała mała niespodzianka. Kasia Maciąg oraz Paweł Jasionowski, muzyk disco polo znany udziału w siódmej edycji „Twoja Twarz Brzmi Znajomo”, stworzyli duet Al Bano i Romina Power. Utwór? Nieśmiertelne „Felicita”! - To włoski przebój wszech czasów - podkreślił Maciej Dowbor. Szczęścia chodzą parami. Czy tak było i tym razem? - To był super występ, który dał mi uśmiech - cieszył się Stefano Terrazzino. - Brawo Kasiula - gratulowała Katarzyna Skrzynecka. - Wydaje mi się, że twoja Romina Power miała większy power niż oryginał - podsumował Kacper Kuszewski.
Adriana Kalska zabrała widzów w podróż do 1991 roku i jako Zucchero zaprezentowała wylansowany wówczas hit „Senza una donna”. Warto dodać, że oryginałowi dopomógł Paul Young, ponieważ utwór powstał we Włoszech już kilka lat wcześniej. No i dopiero wtedy „cukierkowa” kariera Adelmo Fornaciariego nabrała tempa. - To jeden najbardziej znanych na świecie wokalistów włoskich. Sprzedał ponad sześćdziesiąt milionów płyt - zaznaczyła artystka, która w charakterystycznym kapeluszu bardzo przypominała włoskiego piosenkarza. - Z otwartością podchodzisz do dojrzałych facetów - stwierdził Paweł Królikowski. - Tak drobna kobieta złapała ciężar Zucchero - docenił Stefano Terrazzino. - Wizualnie perfekcyjnie, w głosie i w energii dzisiaj nie do końca mi się to z Zucchero złożyło - wskazał niedostatki wymagający Kacper Kuszewski.
- W Italii to kobiety grają pierwsze skrzypce, także w grze miłosnej - zapowiedział następny utwór Piotr Gąsowski. Tym razem był to Marek Molak, czyli Raffaella Carrà, piosenkarka, aktorka i osobowość telewizyjna z lat 70. i 80. Jaki utwór wylosował młody aktor? „A far l’amore comincia tu”. - Kobiece wcielenia są dla mnie dość trudne i sama Carrà jest karą - żartował, określając się przy tym jako koneser włoskich win i włoskiego jedzenia. Czy jego wykonanie było karą dla widzów i jurorów? - Jak zacząłeś, rakieta poleciała w kosmos, bo nic nie było przerysowane. Nawet powiedziałbym, że tak wypadłeś w bardziej dystyngowany sposób niż ona w oryginale. I też iluzję w głosie udało ci się uzyskać, że to brzmiało jak kobieta. Bardzo dobry występ - opiniował Kacper Kuszewski. - Na początku myślałem, że to przypakowana Carrà, a potem, że na scenie jest He-Man - oznajmił Stefano Terrazzino. - Pełne poczucia humoru i mega kobiece - chwaliła Katarzyna Skrzynecka.
Tej damy nikomu nie trzeba przedstawiać. Sophia Loren! Komu przypadł ten zaszczyt, żeby wcielić się w ikonę włoskiej kobiecości? - W życiu dama, na planie zazwyczaj w negliżu - dosadnie opisała odgrywaną postać Michalina Sosna. I dodała, że w piosence „Tu vuò fà l'americano” jest pewien szczegół, który może sprawić jej problem. Miała ku temu podstawy? - Jestem pod ogromnym wrażeniem tego, co tu dzisiaj widziałem. Okazało się, że wystarczy jak jesteś sobą i ty jesteś Sophią Loren - stwierdził Paweł Królikowski. - Miałaś kobiecość i zadziorność - dodał Stefano Terrazzino. Jakieś uwagi? - Odrobinę za ciemna barwa głosu - zauważył Kacper Kuszewski.
A na koniec artystka bardziej włoska czy amerykańska? Oto Madonna Louise Ciccone, znana po prostu jako Madonna. Jej ognisty muzyczny temperament wybuchł w latach 80. - Za chwilę scena stanie w płomieniach! - nie miał wątpliwości Piotr Gąsowski, a Honorata Skarbek mogła popisać się swoimi zdolnościami w „Like a Prayer”. - Świetny numer! - cieszyła się przed występem. Jak młoda wokalistka poradziła sobie z zadaniem? - Udało ci się złapać charakterystyczną barwę głosu - dostrzegła Katarzyna Skrzynecka. - Jestem zachwycony! - nie krył fascynacji Kacper Kuszewski. - Głos na początku był dla mnie sto procent, a potem w trakcie ciut przez taniec ci ta barwa uciekła. Podobało mi się też, że fajnie prowadziłaś energię, że ona rosła. I przepięknie wyglądasz - oświadczył Stefano Terrazzino.
Przed ogłoszeniem wyników do włoskiej roboty dołożyli się także Maciej Dowbor i Piotr Gąsowski, przedstawiając piosenkę „Zuppa Romana”, zabawną wariację na temat muzyki z Italii.
Jurorzy byli jednomyślni i najwyższą notę przyznali Rafałowi Szatanowi. Uczestnicy zgodzili się z ich wyborem i ósmy odcinek wygrał właśnie on. Czek na 10 tysięcy przekazał Fundacji „Zdążyć z pomocą” na leczenie Natalki Kaczyńskiej, która walczy z zanikiem mięśni.
Zobacz finałowy występ:
W ósmym odcinku pojawią się:
Kasia Maciąg - Thomas Anders (Modern Talking)
Adriana Kalska - Adele
Michalina Sosna - Sarsa
„Boogie” - Drake
Honorata Skarbek - Amy Lee (Evanescence)
Mateusz Ziółko - Don Vasyl
Marek Molak - Eric Burdon (The Animals)
Rafał Szatan - Ian Gillan (Deep Purple)
Oglądaj w IPLA.TV: „Twoja Twarz Brzmi Znajomo” - sezon 10, odcinek 8
„Twoja Twarz Brzmi Znajomo” w sobotę o godz. 22:10 w Telewizji POLSAT.
Oficjalny profil „Twoja Twarz Brzmi Znajomo” na Instagramie - @twojatwarzbrzmiznajomo
Zobacz także:
Scorpions na topie! Mateusz Ziółko wygrał po raz trzeci
Mateusz Ziółko jest Perfect! „Nie płacz Ewka” najlepsza
Niesamowity Joe Cocker! Druga wygrana Adriany Kalskiej
Wielkie emocje i łzy na scenie „Twoja Twarz Brzmi Znajomo”
„O Pani!”, Marek Molak to Grzegorz Hyży jak żywy!
Rafał Szatan najlepszy! Zaśpiewał jak Tanita Tikaram
Tak Adriana Kalska robi reggae! Sukces prosto z Jamajki